Uchwalony przez Krajowy Zjazd Delegatów PZŁ w dniu 16 lutego 2019 r. i zatwierdzony przez Ministra Środowiska 11 dni później nowy Statut PZŁ zawiera szereg nowych postanowień i w przekonaniu władz samego Związku ułatwi on proces jego demokratyzacji – w szczególności poprzez umożliwienie członkom zrzeszenia na większą, niż dotąd kontrolę organów naczelnych i terenowych. Czy przywoływany komentarz znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości?
W tym miejscu wskazać należy, że w naszym przekonaniu nowy Statut PZŁ nie jest rewolucyjny, bowiem w znaczącym stopniu zabezpiecza (już wcześniej przecież zapewnione) interesy samych myśliwych, a przede wszystkim zrzeszonych w nim kół łowieckich. Pozostaje on ponadto zgodny z treścią znowelizowanej ustawy łowieckiej (poprzednio obowiązujący Statut PZŁ pozostawał w nieznacznej części zdezaktualizowany). W wielu miejscach postanowienia Statutu zostały powtórzone, wobec czego skupimy się głównie na pobieżnej ocenie nowo wprowadzonych zmian.
No właśnie, co nowego wynika z przyjętego i zatwierdzonego Statutu? W jego nowej treści:
1) uporządkowano procedurę odwoływania się, m. in. od samych uchwał organów kół łowieckich, jak i organów terenowych Związku,
2) wprowadzono instytucję tzw. „rezydenta” w kole łowieckim,
3) unormowano procedurę wstępowania do koła łowieckiego (w tym odbywania stażu),
4) umożliwiono kandydatom odwoływanie się do walnego zgromadzenia od uchwał zarządów kół o nieprzyjęciu w poczet członków, a następnie dochodzenia swych praw w sądzie,
5) przydano organom Zrzeszenia oraz organom kół łowieckich uprawnienie do zobowiązywania zrzeszonych myśliwych do składania oświadczeń na ich żądanie,
6) przydano organom Zrzeszenia uprawnienia do pośmiertnego nadawania honorowego członkostwa w Polskim Związku Łowieckim,
7) wprowadzono instytucję „urlopu” od członkostwa w kole łowieckim,
8) przydano kołom łowieckim nowe zadania, w większości skupiające się wokół promocji łowiectwa, a także współpracy z innymi podmiotami w celach szkoleniowych i edukacyjnych,
9) wprowadzono możliwość elektronicznego przesyłania organom Zrzeszania uchwał kół łowieckich,
10) wprowadzono zakaz pobierania przez koła łowieckie jakichkolwiek innych świadczeń, aniżeli samego wpisowego od osób ubiegających się o akces,
11) powielono przydane wcześniej uprawnienie NRŁ do składania do Zarządu Głównego wniosków o odwołanie właściwych Łowczych Okręgowych,
12) wprowadzono obowiązek sporządzania uzasadnień uchwał o przyjęciu, bądź odmowie przyjęcia do koła łowieckiego, jak i uchwał podejmowanych w trybie odwoławczym,
13) wprowadzono obowiązek corocznego zwoływania zwyczajnego Okręgowego Zjazdu Delegatów,
14) określono wysokość składek członkowskich (10% przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw) oraz samego wpisowego do Zrzeszenia (trzykrotność składki członkowskiej w PZŁ).
Treść nowych postanowień statutu upoważnia do konstatacji, że w szczególności skupiono się wokół konieczności uporządkowania materii dot. wstępowania w poczet kół łowieckich, jak i samego Zrzeszania, funkcjonowania w ich ramach, a także kwestii dot. wnoszenia odwołań od wszelkiego rodzaju uchwał (np. organów kół i samego Zrzeszenia). Postanowienia Statutu wydają się być w tym zakresie jednoznaczne, tym samym warto przyglądać się ich stosowaniu w praktyce. Na uwagę zasługuje również uprawnienie do zwracania się do właściwych Zarządów Okręgowych z prośbą o wydanie instrukcji lub zarządzeń. Jednak w naszym przekonaniu brak uszczegółowienia tej materii w treści Statutu może w przyszłości prowadzić jednak do nadmiernego wykorzystywania tego uprawnienia.
W naszym przekonaniu niewątpliwym minusem nowego Statutu jest brak jakichkolwiek rozwiązań (postanowień), które dookreślałyby procedurę rezygnacji z piastowania funkcji w zarządzie kół łowieckich (ustawa łowiecka w szczególnych okolicznościach nakłada na członków zarządów kół odpowiedzialność finansową za jej zobowiązania). Co oczywiste, Statut PZŁ musi pozostawać zgodny z ustawą łowiecką, a dla samego jego wejścia w życie konieczne pozostaje uzyskanie akceptacji ministra właściwego do spraw łowiectwa. Możliwe zatem, że opisywana „wstrzemięźliwość” w przedmiocie poruszanej kwestii może wynikać z tego właśnie tytułu. Powyższe upoważnia też same koła do regulowania tej materii na kanwie przyjmowanych przez nich własnych statutów.
Wobec powyższej, pobieżnej analizy wskazać należy, że treść Statutu uprawnia do postawienia tezy, że jest to krok w stronę demokratyzacji samego Związku, m. in. poprzez realizację statutowych kompetencji przez Okręgowe Zjazdy Delegatów (w samym Statucie PZŁ sformułowanie „zjazd delegatów” pojawia się aż 91 razy!). Co oczywiste, postanowienia Statutu w swej nowej treści będą z pewnością stosowane, ale to od praktyki organów i inicjatyw samej rzeszy myśliwych będzie zależało w jakim kierunku będzie zmierzać sam Związek. Zwiększenie zakresu uprawnień do kontroli działalności organów terenowych i naczelnych Związku przywołuje pozytywne reakcje, jednak lapidarne ich unormowanie, jak i doświadczenie życiowe nakazuje odgórnie poddać krytyce nadmierny entuzjazm w tym zakresie. Nowy Statut PZŁ budzi nadzieję, że funkcjonowanie Związku będzie bardziej transparentne i nastawione na interes szeregowego myśliwego, aniżeli na rzecz naczelnych władz Związku. Czas pokaże czy nadzieja ta nie okazała się złudna.
PS: Z tego miejsca kierujemy wyrazy uznania dla Komisji Statutowej NRŁ i samych władz Związku, że projekt Statutu udało się przygotować w tak krótkim czasie, a następnie uzyskać poparcie delegatów oraz akceptację samego Ministra Środowiska. W następnych artykułach będziemy starali się poddać analizie każdą z nowo wprowadzonych zmian. Już teraz zachęcamy do ich lektury!
B.S.
Zdjęcie pochodzi z witryny pixabay.com, na licencji CC0 Creative Commons.
kompetencji na Naczelna Rade Lowiecka kosztem krajowego zjazdu delegatow (KZD). Tym samym czyni ja faktycznym organem decyzyjnym, lecz jej czlonkow zwalnia z jakiejkolwiek odpowiedzialnosci za podejmowane decyzje. Nowo uchwalony statut nie rozwiazuje podstawowego – w mojej ocenie – problemu zrzeszenia, ktorym jest koniecznosc uwolnienia energii rozpierajacej mlodszych czlonkow PZL. Ci sa po wielokroc tlamszeni przez zastale uklady i narzucane juz od stazu modele dzialania, przedstawiane jako jedynie sluszne i od lat sprawdzone. Nadal tkwimy w marazmie. W pierwszej kolejnosci trzeba zatem okreslic nowe zalozenia statutu, nastepnie strukture organow, a dopiero pozniej opracowywac szczegolowe regulacje. Tymczasem na ostatnim KZD dalo sie zaobserwowac odwrocenie tej kolejnosci. Zamiast debaty nad fundamentami statutu (czyli wlasnie rzadzacymi nim zalozeniami) dyskutowano o szczegolach, ktore choc wazne, to nie powinny przeslaniac elementarnych kwestii. W rezultacie po kilku wystapieniach w ogole zaprzestano dyskusji, odsunieto ja w czasie, a uchwalono akt z