Czym jest łowiectwo? Część I

Jako zespół stoimy na stanowisku, że naszą misją jest edukacja obywatelek i obywateli, jak i innych mieszkańców naszego kraju w materii szeroko rozumianego prawa łowieckiego. Naszym celem jest wyjaśnianie zagadnień w taki sposób, by były one zrozumiałe dla naszych czytelników i poszerzały wiedzę o tej, jakże ciekawej, dziedzinie prawa. W związku z tym, dzisiejszy artykuł dotyczy łowiectwa jako takiego – bowiem jak wynika z naszego doświadczenia sam termin nie jest mocno zakorzeniony w świadomości społecznej, a jeśli już jest, to (co zaznaczamy ze smutkiem) skrzywiony nieprawdziwym przekazem. Czym zatem jest łowiectwo? Mając na uwadze charakter naszej strony poniższe omówienie, jak i kolejne artykuły o tej tematyce, traktować będą o rzeczonym zagadnieniu wyłącznie w oparciu o regulacje obowiązującego prawa.

Aby znaleźć definicję legalną tego terminu musimy oprzeć się na art. 1 ustawy z dnia 13 października 1995 r. Prawo łowieckie (Dz. U. z 2017 r., poz. 1295), który stanowi, że „łowiectwo, jako element ochrony środowiska przyrodniczego, w rozumieniu ustawy oznacza ochronę zwierząt łownych (zwierzyny) i gospodarowanie ich zasobami w zgodzie z zasadami ekologii oraz zasadami racjonalnej gospodarki rolnej, leśnej i rybackiej”. Ów definicja ma w założeniu dość wąski charakter, przy czym jednak zauważyć należy na akcent – swoisty balans pomiędzy gospodarowaniem zasobami zwierząt łownych (a więc w rozumieniu dalszych przepisów ich pozyskiwaniem itp.), a poszanowaniem równowagi w ekosystemie, tj. utrzymywaniem równowagi pomiędzy populacjami, ich wsparciu w okresach zimowych, dbaniem o siedliska zwierząt łownych czy pozyskiwaniem jednostek stanowiących zagrożenie dla własnego gatunku np. poprzez nieprawidłowy rozwój czy rozprzestrzeniającą się chorobę. Ma to bezpośredni związek z art. 3 ww. ustawy, który stanowi, iż: „Celem łowiectwa jest: 1) ochrona, zachowanie różnorodności i gospodarowanie populacjami zwierząt łownych; 2) ochrona i kształtowanie środowiska przyrodniczego na rzecz poprawy warunków bytowania zwierzyny; 3) uzyskiwanie możliwie wysokiej kondycji osobniczej i jakości trofeów oraz właściwej liczebności populacji poszczególnych gatunków zwierzyny przy zachowaniu równowagi środowiska przyrodniczego; 4) spełnianie potrzeb społecznych w zakresie uprawiania myślistwa, kultywowania tradycji oraz krzewienia etyki i kultury łowieckiej”. Tyle i aż tyle. Ustawodawca już w zdaniu pierwszym ustawy kładzie nacisk na ochronę zwierząt łownych (stanowiące istotę łowiectwa z mocy prawa). Co ciekawe, w doktrynie spotkać można stwierdzenie, iż zapis ten mógł mieć charakter propagandowy, albowiem jak wskazuje się w literaturze przedmiotu: „pojęcie łowiectwa ewoluuje i nie jest jednoznaczne i dostatecznie ugruntowane. Wydaje się, że użyta w ustawie definicja nie pomoże w ujednoliceniu tego pojęcia. Na potrzeby ustawy została ona z jednej strony zawężona (w zakresie dotyczącym sztuki łowienia zwierząt – a więc tradycyjnego myślistwa), a z drugiej strony w sposób nadmierny zaakcentowano jego rolę związaną z ochroną przyrody, co w pewnym sensie jest sprzeczne z jego zasadniczą naturą i prawdopodobnie było spowodowane względami propagandowymi” (J. Skrocka, J. Szczepański, Prawo łowieckie. Komentarz, Warszawa 1998).Czy wyżej cytowany fragment komentarza, odnosząc się do jego treści, dalece odbiega od rzeczywistości?

Przedmiotowa teza postawiona została przez prawników, a więc osoby spoglądające na tę dziedzinę życia odmiennie aniżeli sami myśliwi, czy antagoniści łowiectwa. To właśnie prawniczy ogląd na zagadnienia związane z łowiectwem umożliwia dokonanie porównania treści przedmiotowych regulacji z ich realizacją w codziennym życiu. W związku z powyższym nasuwa się pytanie – czy obowiązujące regulacje znajdują, lub czy w ogóle mogą znaleźć odzwierciedlenie w codziennym funkcjonowaniu łowiectwa w Polsce? Czy rzeczywiście ustawowe zadania nałożone na członków PZŁ są przez nich realizowane? Czy regulowanie części z nich nie jest w dzisiejszych czasach pozbawione sensu? Na te i inne pytania odpowiemy w kolejnym, rozbudowanym już artykule, który stanowić będzie uzupełnienie powyższego wpisu. Z góry zachęcamy do jego lektury!

J.S.

Zdjęcie pochodzi z witryny pixabay.com, na licencji CC0 Creative Commons.

Dodaj komentarz